Zaraz po tym jak załatwiłem formalności związane z kupnem Mazdy, udałem się w rodzinne strony aby ją zarejestrować i załatwić ubezpieczenie. Jazdy testowej nie liczę jako pierwszej, bo Mazdaspeed3 nie była jeszcze moja, no i miałem krótki czas oraz ograniczone możliwości aby się z nią zapoznać. Teraz sobie uzupełniłem paliwo, dobrze rozgrzałem silnik i grzecznie jechałem we właściwym kierunku. Nie było czasu na czytanie dokumentacji, więc powoli odkrywałem opcje komputera pokładowego, radia, sterowania tempomatem itp.
Ostatnie komentarze